Życie ciągnie się długi czas – siedemdziesiąt, sto lat. Śmierć jest intensywna, bo nie jest rozciągnięta – następuje w jednej chwili. Życie musi przejść sto lub siedemdziesiąt lat, nie może być tak intensywne. Śmierć przychodzi w jednej chwili; przychodzi w całości, nie we fragmentach. Będzie intensywniejsza od wszystkiego, co znasz. Ale jeśli się boisz, jeśli przed nadejściem śmierci uciekłeś, jeśli z lęku straciłeś świadomość, umknęła ci doskonała okazja, złota brama. Jeśli przez całe życie miałeś postawę akceptującą, kiedy przyjdzie śmierć, zaakceptujesz ją, cierpliwie i pasywnie wejdziesz w nią, nie próbując uciekać. Jeśli potrafisz wejść w śmierć pasywnie, cicho i bez wysiłku – śmierć znika.

Wolność od przywiązania jest wolnością od śmierci. Wolność od przywiązania jest wolnością od koła narodzin i śmierci. Wolność od przywiązania pozwala ci wejść w uniwersalne światło i połączyć się z nim. To największe błogosławieństwo, ostateczna ekstaza, poza którą nie istnieje nic. Wróciłeś do domu.


Interesowność jest największym złem istniejącym na świecie. Postawy tej nie zna świat natury

 

W dniu, w którym świat będzie miał zdrowsze podejście do śmierci, bardo nie będzie potrzebne. Lecz jesteśmy ciężko chorzy; żyjemy w wielkiej iluzji i z powodu tej iluzji antidotum staje się niezbędne. Gdy ktoś umiera, wszyscy bliscy powinni próbować zniszczyć jego iluzję, że umiera. Gdyby potrafili utrzymać go w świadomości, gdyby potrafili przypominać mu w każdym punkcie…

Kiedy świadomość wycofuje się z ciała, nie opuszcza go nagle; całe ciało nie umiera w tym samym czasie. Świadomość kurczy się wewnątrz i stopniowo opuszcza każdą część ciała. Wycofuje się etapami, a wszystkie etapy tej regresji mogą być wyliczane umierającemu jako sposób na utrzymanie go w świadomości.

Ta technika w Tybecie zwana jest bardo. Tak jak ludzie hipnotyzują człowieka w chwili jego śmierci, tak zaangażowani w bardo dają umierającemu antyhipnotyczne sugestie. W bardo ludzie zbierają się wokół umierającego i mówią mu: „Nie umierasz, ponieważ nikt nigdy nie umarł”. Dają mu antyhipnotyczne sugestie. Nie będą szlochać ani zawodzić. Ludzie zbiorą się wokół niego, przyjdzie miejscowy kapłan czy mnich i powie: „Nie umierasz, nikt bowiem nigdy nie umarł. Odejdziesz spokojny i całkowicie świadomy. Nie umrzesz, ponieważ nikt nigdy nie umiera”.


Sztuka życia i umierania - Osho


Fragmenty utworu opublikowano na prawach cytatu, pastiszu oraz do celów edukacyjnych. Wszystkie prawa należą do Wydawnictwa Czarna Owca Sp. z o.o. oraz autora. Opublikowane fragmenty służą jedynie zapoznaniu czytelnika z treścią książki, której fizycznie w internecie nie może przejrzeć - tak jak to ma miejsce w ksiegarniach. Umożliwiamy jedynie dokonanie świadomych zakupów w internecie, pozwalajac zapoznać sie gruntownie z kupowanym produktem, aby uniknąć późniejszych rozczarowań.