Medytacja dynamiczna faza druga
Kiedy energia ciała zaczyna w tobie krążyć, następuje drugi krok. Gdy bioenergia rozpoczyna krążenie wewnątrz ciebie, oddziałując poprzez układ nerwowy, z ciałem może zdarzyć się wiele rzeczy. Musisz mieć swobodę, by ciało mogło robić, co mu się żywnie podoba.
Cokolwiek nastąpi w drugiej dziesięciominutowej fazie, rób to na maksimum swoich możliwości. Przez cały czas wykonywania tej techniki nic nie należy robić poniżej swych maksymalnych możliwości. Możesz tańczyć, skakać, śmiać się albo płakać. Cokolwiek nastąpi, ile energii zechce wyrazić się przez ciebie, współdziałaj z tym. Może będzie to tylko początek, delikatne kuszenie, tak delikatne, że gdy postanowisz je stłumić, w ogóle nie dotrze ono do świadomości. Nawet nie zauważysz kiedy, a może zostać stłumione. Jeśli więc masz jakieś przeczucie, sygnał, podpowiedź umysłu, współpracuj z tą energią i rób, co tylko możesz, do końca..
.
Osho szczegółowo przedstawia też to, co zapewne stanowi jego najbardziej rewolucyjną technikę medytacji, "metodę odrzutowców" - medytację dynamiczną
W tym drugim kroku stań się ciałem, złącz się z nim w totalną jedność, utożsam się z nim — tak jak w pierwszym stałeś się oddechem. Gdy doprowadzisz swoją aktywność do maksimum, pojawi się w tobie nowe, świeże odczucie. Coś pęknie — zaczniesz widzieć ciało jako oddzielną część siebie, będziesz tylko świadkiem jego istnienia. Nie musisz usiłować być świadkiem, zamiast tego doprowadź do pełnej jedności z ciałem i pozwól mu robić, co chce.
Kiedy twoja aktywność sięga maksimum — w tańcu, płaczu, śmiechu, nieracjonalnym zachowaniu, robieniu jakichś nonsensownych rzeczy — to zdarzenie następuje i stajesz się świadkiem. Jesteś tylko świadkiem, nie ma utożsamienia, jest sama świadomość świadka, która pojawia się sama z siebie. Nie musisz o niej myśleć, po prostu sama się dzieje.
To drugi krok tej techniki. Możesz do niego przejść tylko wtedy, gdy pierwszy wykonasz totalnie, całym sobą.
To tak, jak z biegami w samochodzie: pierwszy bieg można zmienić na drugi dopiero wtedy, kiedy szybkość na pierwszym biegu jest największa. Zmiana z drugiego na trzeci bieg jest możliwa dopiero, gdy szybkość na drugim biegu jest największa. W medytacji dynamicznej mamy do czynienia z biegami umysłu. Jeżeli ciało fizyczne — pierwszy bieg, doprowadzimy do maksimum jego działania poprzez oddychanie, możemy włączyć drugi bieg. Wtedy drugi bieg musi być włączony z całą intensywnością — z zaangażowaniem, oddaniem, aby nic nie pozostało nieporuszone.
Ciało staje się całkiem wolne, wyrzucasz z siebie stłumienia nagromadzone przez całe życie. To jest katharsis. Człowiek, który przechodzi takie katharsis, nie może oszaleć, to jest niemożliwe. A jeżeli uda się nakłonić do tego człowieka szalonego, wróci on do swojej normalności. Człowiek, który przeszedł ten proces, wychodzi poza szaleństwo — jego zalążek został unicestwiony, spalony w katharsis.
Ten drugi krok ma oddziaływanie psychoterapeutyczne. Wejść w medytację można tylko po przejściu katharsis. Trzeba oczyścić się zupełnie, wyrzucić wszystko, co bezsensowne. Nasza cywilizacja nauczyła nas tłumić, trzymać wszystko w sobie tak, że owo wszystko staje się częścią naszej nieświadomości, staje się częścią duszy i przez całe życie przysparza nam mnóstwo cierpienia.
Każdy stłumiony duch staje się potencjalnym zalążkiem szaleństwa. Trzeba to wyeliminować. Kiedy człowiek staje się bardziej cywilizowany, potencjalnie staje się bardziej szalony. Człowiek niecywilizowany jest potencjalnie mniej szalony, gdyż wciąż rozumie język ciała i współpracuje z nim. Jego ciało nie jest stłumione, rozkwita w swoim istnieniu..
Wielkie wyzwanie - Osho
Fragmenty utworu opublikowano na prawach cytatu, pastiszu oraz do celów edukacyjnych. Wszystkie prawa należą do Wydawnictwa Czarna Owca Sp. z o.o. oraz autora. Opublikowane fragmenty służą jedynie zapoznaniu czytelnika z treścią książki, której fizycznie w internecie nie może przejrzeć - tak jak to ma miejsce w ksiegarniach. Umożliwiamy jedynie dokonanie świadomych zakupów w internecie, pozwalajac zapoznać sie gruntownie z kupowanym produktem, aby uniknąć późniejszych rozczarowań.