W przeszłości każdy wsadzał nos w nie swoje sprawy, nawet te najbardziej prywatne, które nie mają związku ze społeczeństwem. Kiedy, na przykład, zakochasz się w kobiecie – jaki to ma związek ze społeczeństwem? Jest to jak najbardziej osobiste zjawisko, nie – zbiorowe. Jeśli dwoje ludzi chce trwać w miłości, społeczeństwo nie powinno się do tego mieszać. A jednak używa ono wszelkich metod – bezpośrednich lub pośrednich – aby się móc wtrącić.
Postawi między kochankami policjanta albo jakiś urząd. A gdyby to nie pomogło – ma jeszcze super-policjanta – Boga – który się wszystkim zajmie.

 

Ludzie ciągle coś mówią i nie dopuszczają innych do słowa. Mówienie jest podobne do palenia. Gadasz bez przerwy przez dwadzieścia cztery godziny. Zmęczysz się w ciągu dnia, twoje ciało idzie spać, ale monolog trwa. Całą dobę, na okrągło – gadasz, paplasz, bełkoczesz. To jak palenie papierosów – zjawisko ma tę samą przyczynę: twoja szczęka potrzebuje ruchu. A ten rodzaj ruchu jest jednym z najważniejszych i najwcześniejszych.



Dokładam wszelkich starań, aby zniszczyć umysł zbiorowy i umożliwić każdemu wolność bycia sobą

Koncepcja funkcji Boga jest jakby zbliżona do funkcji podglądacza – nie masz prywatności nawet w łazience, jesteś obserwowany przez dziurkę od klucza, aby było wiadomo, co robisz. To okropne! Wszystkie religie świata mówią, że Bóg ciągle cię obserwuje. Straszne. Co to za Bóg? Nie ma nic lepszego do roboty, jak tylko obserwować i śledzić wszystkich? To brzmi tak, jakby był on Najwyższym Detektywem.





Kreatywność. Uwolnij swą wewnętrzną moc - Osho


Fragmenty utworu opublikowano na prawach cytatu, pastiszu oraz do celów edukacyjnych. Wszystkie prawa należą do Wydawnictwa Czarna Owca Sp. z o.o. oraz autora. Opublikowane fragmenty służą jedynie zapoznaniu czytelnika z treścią książki, której fizycznie w internecie nie może przejrzeć - tak jak to ma miejsce w ksiegarniach. Umożliwiamy jedynie dokonanie świadomych zakupów w internecie, pozwalajac zapoznać sie gruntownie z kupowanym produktem, aby uniknąć późniejszych rozczarowań.