Ludzkość znalazła się na rozdrożu. Żyliśmy w jednowymiarowym świecie, ale to już nie wystarcza. Potrzebny jest nowy rodzaj człowieka – bogatszy, trójwymiarowy. Te trzy wymiary to: świadomość, empatia i kreatywność.
Świadomość to bycie, empatia to współodczuwanie, a kreatywność to działanie. Moja wizja nowego człowieka obejmuje wszystkie te trzy wymiary jednocześnie. Stawiam przed wami największe wyzwanie, najtrudniejsze zadanie do wykonania. Macie być medytacyjni jak Budda, kochający jak Kriszna i twórczy jak Michał Anioł lub Leonardo da Vinci. Trzeba być trzema jednocześnie. Jedynie wtedy poczujesz się całkowicie spełniony, niczego nie będzie ci brakować. To właśnie poczucie braku czegoś w sobie samym powoduje, że kręcisz się w koło, że czujesz się niepełny. Będąc jednowymiarowym, możesz wspiąć się na wysoki szczyt, ale to będzie pojedynczy szczyt. Pragnę, byś stał się jak całe pasmo Himalajów, jak wiele górskich szczytów, a nie pojedyncza góra.



Mówię wam, nie ma dokąd zmierzać. Tutaj jest wszystko. Cała egzystencja jest w pełni obecna w tej właśnie chwili.

JeJeśli poszukujesz świetnych sprzedawców i handlarzy – idź do piekła, tam ich znajdziesz. Niebo nie jest dla handlarzy, niebo jest dla smakoszy życia.
„Nic nie rób z ciałem, jedynie je odpręż; dokładnie zamknij usta i pozostań cicho”.
„Opróżnij swój umysł i nie myśl o niczym”.
„Jak bambus pusty w środku, odpoczywaj w zgodzie ze swym ciałem”.

Spróbuj. Siedząc pod drzewem, zestrój się z nim świadomie. Stań się jednością z naturą; niech granice się rozpłyną. Stań się drzewem, stań się trawą, stań się wiatrem i nagle dostrzeżesz coś, co nigdy wcześniej ci się nie przydarzało. Twój wzrok się wyostrzy: drzewa będą bardziej zielone niż kiedykolwiek, róże – różowe, wszystko wokół wyda ci się rozświetlone. I nagle ciśnie ci się na usta piosenka, która przychodzi nie wiadomo skąd. Twoje stopy są gotowe do tańca; czujesz, jak taniec rozlewa się niby delikatne mrowienie w twoich arteriach, słyszysz muzykę w środku i na zewnątrz.

 

To jest stan nazywany kreatywnością, a jego najważniejszą cechą jest pozostawanie w harmonii z naturą, zestrojenie z życiem, z wszechświatem.

Lao Cy nadał temu piękną nazwę: wei-wu-wei – działanie poprzez niedziałanie. Możesz to nazwać ciszą twórczą, procesem, który łączy dwa, wydawałoby się, sprzeczne stany: najwyższą aktywność i najwyższą relaksację.





Kreatywność. Uwolnij swą wewnętrzną moc - Osho


Fragmenty utworu opublikowano na prawach cytatu, pastiszu oraz do celów edukacyjnych. Wszystkie prawa należą do Wydawnictwa Czarna Owca Sp. z o.o. oraz autora. Opublikowane fragmenty służą jedynie zapoznaniu czytelnika z treścią książki, której fizycznie w internecie nie może przejrzeć - tak jak to ma miejsce w ksiegarniach. Umożliwiamy jedynie dokonanie świadomych zakupów w internecie, pozwalajac zapoznać sie gruntownie z kupowanym produktem, aby uniknąć późniejszych rozczarowań.