Wykształcenie akademickie, w połączeniu z niezwykłym umysłem, spra­wiły, że poziom intelektualny Osho wybiegał daleko ponad standardy lat 60-tych ubiegłego wieku, nie tylko w warunkach Indii, ale również w kate­goriach „cywilizowanego” i uprzemysłowionego Zachodu.
Było to zapewne jednym z czynników, które decydowały o prześladowaniu go przez władze i media Zachodu. Oto z zacofanych i biednych Indii, które jeszcze przed chwilą były terytorium kolonialnym, dobiegał nowy głos. Nie tylko kwestionował powszechnie przyjęty (narzucony) porządek społeczny, ale jeszcze potrafił wykazać swoje racje. Mało tego, Osho czynił to w taki sposób, podając takie argumenty i naświetlając tematy w takim kontekście, że nie można było mu zaprzeczyć. Nie dało się ukryć, że za jego życia, nie było w świecie nikogo, kto mógłby podjąć równorzędny dialog z Osho.

W Indiach każdy może ogłosić publicznie, że jest oświecony, zebrać swoich uczniów i ich nauczać. W tamtej kulturze jest to po prostu zjawisko normal­ne. Indie od zawsze były miejscem rozkwitu świadomości, każdy miał więc tam równe szanse poszukiwania rozwoju na miarę swoich możliwości.
Podobnie było z Osho, który wspomina, że już od wczesnego dzieciństwa prowadził na własną rękę eksperymenty z technikami medytacji. Jednakże, wbrew hinduskim tradycjom, nie szukał sobie nauczyciela, lecz słuchał tylko i wyłącznie własnego wewnętrznego głosu. Dzięki tym praktykom Osho do­stąpił oświecenia mając 21 lat.



OSHO nigdy się nie urodził – nigdy nie umarł  jedynie odwiedził Planetę Ziemię
11 grudnia 1931 – 19 stycznia 1990

Osho wielokrotnie podkreślał, że nie chodzi o to, by być jego sannyasinem, ale sannyasinem w ogóle. Sannyas oznacza bycie otwartym na wszystko, co się dzieje w życiu, akceptowanie bez uprzedzeń i teoretyzowania. Akcepta­cja nie oznacza osądzenia, że coś jest słuszne, a coś innego jest niedobre. Akceptacja oznacza uznanie faktu istnienia jakiegoś zjawiska, bez tworzenia etykietek, bez oceniania, z zachowaniem neutralności.
Sannyas oznacza też przyjmowanie życia w całej jego totalności, wykorzy­stywanie każdej możliwości, jaką daje życie, dla poszerzania własnego od­czuwania i pogłębiania świadomości. A celem tego wszystkiego jest odkrycie siebie, poza wszelkimi uwarunkowaniami, jakie otrzymujemy od pierwszego dnia życia w tym świecie.


Kolejną nowością w naukach duchowych było podkreślanie przez Osho, że zadaniem każdego człowieka jest funkcjonowanie w tym świecie, w ra­mach społeczeństwa, w ramach rodziny, w środowisku pracy. Był to na­stępny przełom w sposobie istnienia mistrza i jego uczniów. Do tej pory wo­kół mistrzów powstawały organizacje, fundacje, szkoły, które wymagały od uczniów oddawania im części życia, pracy czy pieniędzy. Jest to zjawisko powszechne na całym świecie.
Osho był pierwszym mistrzem, który od takiej formy się odciął. Nie chciał i nigdy nie założył ani nie przewodniczył żadnej organizacji skupionej wo­kół niego albo jego nauk. Z tego powodu nigdy nie było czegoś takiego, jak „ruch Osho”.




 
* Jak czytać OSHO, Przewodnik po wykładach największego mistyka XX wieku
 Fragmenty utworu opublikowano na prawach cytatu, pastiszu oraz do celów edukacyjnych. Wszystkie prawa należą do Wydawnictwa Czarna Owca Sp. z o.o. oraz autora. Opublikowane fragmenty służą jedynie zapoznaniu czytelnika z treścią książki, której fizycznie w internecie nie może przejrzeć - tak jak to ma miejsce w ksiegarniach. Umożliwiamy jedynie dokonanie świadomych zakupów w internecie, pozwalajac zapoznać sie gruntownie z kupowanym produktem, aby uniknąć późniejszych rozczarowań.